W piątek 10 czerwca tegoż roku, po raz kolejny doszło do konfrontacji pomiędzy rebeliantami i siłami specjalnymi OMON (rosyjska grupa antyterrorystyczna). Jak donoszą różne media, w starciach zginęło 6 rebeliantów, po stronie przeciwnej ofiary to jeden zabity i pięciu rannych żołnierzy.
Do Strzelaniny doszło na drodze federalnej z Baksan do Azau (ostatnia miejscowość przed Elbrusem). Według informacji podanych przez Narodowy Komitet Antyterrorystyczny (ros. NAK), były to osoby odpowiedzialne za zamachy na turystów w lutym. Ponadto znaleziono przy nich ładunek wybuchowy o sile rażenia 10kg trotylu i tym samym przeszkodzono w zamachu przeciwko służbom specjalnym. Czyżby zabicie winnych oznaczało początek stabilizacji w regionie? Na odpowiedź przyjedzie nam jeszcze poczekać, na razie brak jakichkolwiek wieści o otwarciu Elbrusa.